.
NUMER 9 / LUTY 2020

MAGAZYN PANORAMA
352 Bergevin, Suite 6 
Lasalle, Qc
H8R 3M3 

E-mail: [email protected]

Tel. (514) 367-1224 
Tel. (514) 963-1080



 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Młodość przychodzi z wiekiem  

Czasami słyszymy, że nasza znajoma, koleżanka, przyjaciółka przeżywa drugą młodość. Zmienia swoje życie w wieku dojrzałym, podejmuje decyzje, które wymykają się stereotypowym opiniom, co wypada czy nie wypada dojrzałości. Zdarza się, że z dojrzałą młodością przychodzi dojrzała miłość.

Czy można zakochać się w wieku 50+,60+,70+? Pytanie jest oczywiście retoryczne. Bo przecież każda pora jest dobra na miłość. Dojrzałe uczucie może być tak samo piękne jak w młodości, a prawo do szczęścia mają wszyscy, niezależnie od wieku.

Tymczasem widok zakochanych sześćdziesięciolatków wciąż jeszcze wzbudza zainteresowanie, a późna miłość budzi emocje. Czasami dorosłe dzieci zgłaszają obawy i trudno im zaakceptować nową sytuacją w życiu swojej samotnej do tej pory mamy. Stereotypy w myśleniu o swoich rodzicach, którzy chcą zacząć nowe życie, zdarzają się nie tak rzadko.

Wokół miłości osób dojrzałych panuje ciągle jeszcze duża ilość stereotypów. Chodzenie na randki, śluby, odczuwanie "motyli w brzuchu" i zwykłe zakochanie - wszystko to raczej nie kojarzy się ze statecznymi, dojrzałymi osobami. Za tym myśleniem stoi także obawa przed tym, co pomyślą inni. Boimy się negatywnych ocen, komentarzy, słów krytyki i niezrozumienia. 

Sami często tworzymy sobie w głowie scenariusz wydarzeń, sami stawiamy sobie ograniczenia i wyobrażamy siebie jako nadmiernie odpornych na porywy uczuć.

Bywa, że w obawie przed opinią rodziny, otoczenia niektóre kobiety: rozwódki, wdowy albo te, które do tej pory nie spotkały drugiej połówki, bronią się przed uczuciem. To błąd, bo przecież każdy bez względu na wiek potrzebuje czułości, poczucia bezpieczeństwa, akceptacji. A jakie znaczenie ma krytyka w porównaniu z naszym osobistym szczęściem?

Przecież marzymy o tym, aby szczęśliwie dzielić swoje życie z kimś obok, niezależnie od wieku. Nie jesteśmy stworzeni do samotności. Chyba, że świadomie tak wybierzemy.

Zatem jak zdarzy ci się miłość dojrzała, to czerp z niej całymi garściami!

Przestań przejmować się, że rodzina czy znajomi dziwią się: "że w tym wieku zachciewa ci się miłości...?". Ludzie, którzy nie potrafią cieszyć się cudzym szczęściem i krytykują innych, często robią to z zazdrości. Nie wolno pozwolić, by ktokolwiek decydował o naszym szczęściu. Realizujmy więc swoje potrzeby i stawiajmy je wyżej od tego, co kto o nas pomyśli. Nawet, gdyby cały świat był przeciwko wam (a tak nie będzie), to co z tego? Czy ktoś przeżyje to życie za ciebie? Nie, więc po co odmawiać sobie czegoś tak pięknego jak miłość?

Dobrze też samemu doświadczyć, że miłość dojrzała jest inna niż zakochanie młodych ludzi. "Inna" jest tutaj pozytywnym słowem. Może nie jest to takie szaleństwo jak w młodości, ale nie znaczy, że nie jesteśmy sobą zauroczeni. Tylko trochę inaczej to przeżywamy. W dojrzałym wieku nie rzucamy się już ślepo w ramiona Amora, mamy więcej doświadczenia i większy dystans do wszystkiego. Bliskość, ciepło, troska partnera i zaspokojenie potrzeb, których jesteśmy bardziej świadome niż w wieku 20 lat., daje więcej radości i wdzięczności zarazem. Doświadczenie życiowe sprawia, że bywamy bardziej wyrozumiałe i mamy większą łatwość rozwiązywania konfliktów. Miłość dojrzała niesie z sobą o wiele mniej problemów niż młodzieńcze uczucie.
Zwykle jako dojrzali partnerzy mamy już ustabilizowaną pozycję zawodową i finansową, nie musimy zajmować się wychowywaniem dzieci, możemy skupić się na sobie i miłym spędzaniu czasu.

Relacje w późniejszym wieku mają tę zaletę, że mogą być bliskie, a jednocześnie luźne. Nie trzeba od razu brać ślubu, można mieszkać osobno i spotykać się wtedy, kiedy oboje tego chcemy. Ważne, że czujemy się ze sobą dobrze. Chodzi o to, aby porozmawiać, przytulić, dotknąć i czasem zwyczajnie mieć świadomość, że ta druga osoba jest obok. To życie w poczuciu, że ktoś na nas czeka, komuś jesteśmy potrzebne. Bywa zatem spokojniej, milej, lepiej. Co nie znaczy, że może być też energetycznie, szaleńczo, odważnie i tak jak wspólnie sobie wymyślimy, zależnie od upodobań i temperamentu.

Zaletą miłości dojrzałej jest też brak presji i obaw, związanych z namiętnością. Kobieta dojrzała nie ma już presji, żeby mieć koniecznie męża. Najczęściej ma już za sobą poważny związek. Wie, z czym się on wiąże. Zna wszystkie jego zalety i wady. To nie tak, że obniża się poprzeczkę, ale zamiast nierealnych oczekiwań, jest spokój i ciekawość. Dlatego jeśli chce jakiegoś mężczyzny, to dla niego samego, a nie dla jakiś wartości pośrednich. Nie ma też obaw przed zajściem w nieplanowaną ciążę. To daje w końcu wolność i pozwala na spontaniczność. Można poczuć bliskość całkiem na nowo. Okazuje się, że życie seksualne po 50-ce jest dla wielu osób zdecydowanie bogatsze niż kiedykolwiek wcześniej. Luz, brak strachu o ciążę jest naprawdę wyzwalający!

Jest zapewne dużo więcej pozytywnych aspektów, żeby nie dać sobie wmówić, że w wieku dojrzałym nie wypada się zakochać. To tak jakbyśmy same ustawiły siebie na margines. Wierzę, że warto szukać miłości w każdym wieku, bo to dodaje sił witalnych. Kobieta zakochana jest szczęśliwa, czuje się młodziej, ma błyszczące oczy, gładszą cerę, chce się podobać, bardziej o siebie dba. Miłość dowartościowuje, daje poczucie bycia kobiecą i nie ogranicza tylko do roli matki, babci, dobrej cioci.

Dla mnie przykładem późnej ,pięknej miłości jest Urszula Dudziak i jej partner Bogdan. Ona ma 76 lat a jej partner jest o 8 lat młodszy. Nie tylko super artystka, ale super dojrzała kobieta! Cudownie wygląda, rozkwita szczęśliwie zakochana, ciągle z nowymi planami i wyzwaniami. A obok niej ON. Pięknie o nim opowiada, z poczuciem humoru, fantastycznym dystansem i miłością w oczach. Mają wspólne plany, miłość i namiętność. Piękna para, ciągle młoda i nie poddająca się stereotypom. I jak ciągle powtarza "dopiero się rozkręca"! Spotkanie z nią to cały ocean pozytywnego myślenia. Jak mam słabszy dzień, to sięgam po książkę Urszuli "Wyśpiewam Wam więcej" i od razu wraca mi dobry nastrój i wiara, że w każdym wieku życie może pięknie zaskoczyć.

W lutym wszechobecne są Walentynki. Życzę pięknego świętowania w tym dniu miłości, niezależnie od wieku, bo przecież "starość nie chroni przed miłością, za to miłość chroni przed starością".
 

Elżbieta Stan


Elżbieta Stan - filolog z wykształcenia, realizująca się zawodowo, jako menedżer sprzedaży w międzynarodowych korporacjach. Ostatnie 9 lat jej pracy etatowej, to organizowanie szkoleń  dla największych firm i instytucji w Polsce. Po 60-tce założyła własną firmę . Aktywna w social mediach. Mieszka obecnie na południu Polski, blisko Katowic
 


PANORAMA - MAGAZYN RADIA POLONIA CFMB 1280 AM, MONTREAL, KANADA
Tel: (514) 367-1224, (514) 963-1080, E-mail: [email protected]
Designed and maintained by Andrzej Leszczewicz
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
ZALOGUJ SIĘ