| Świąteczne Premiery
Grudzień to czas, gdy chętniej niż
zwykle sięgamy po lekkie, pełne ciepła opowieści, które pozwalają na moment
zatrzymać codzienny pęd i zanurzyć się w świecie świątecznej magii. Platformy
streamingowe doskonale o tym wiedzą - dlatego co roku o tej porze proponują
widzom nowe historie o miłości, spełnionych marzeniach i odwadze, która
nierzadko rodzi się w najmniej oczekiwanym momencie. Tegoroczne premiery
nie zawodzą: od humoru i rodzinnych perypetii w "My Secret Santa", wspomnienia
z lat młodości w filmie "Święta z eks", po bardziej stonowaną opowieść
o szukaniu własnej drogi w "Szampańskich świętach". Każdy z tych filmów
tworzy inny świąteczny pejzaż - razem dają ciepły, różnorodny przegląd
emocji, które towarzyszą nam w oczekiwaniu na Boże Narodzenie.
"Szampańskie święta" ("Champagne
Problems")
Romantyczna komedia świąteczna, której
akcja toczy się w magicznej scenerii Paryża i regionu Szampanii. Główna
bohaterka, Sydney Price (Minka Kelly), ambitna menedżerka zajmująca się
przejęciami biznesowymi, przyjeżdża do Francji, by doprowadzić do transakcji
przejęcia słynnej posiadłości Château Cassell, specjalizującej się w produkcji
szampana.
Podczas krótkiego spaceru po świątecznym
Paryżu spotyka Henri'ego Cassella (Tom Wozniczka) - syna właściciela winnicy,
której los właśnie próbuje przesądzić. To przypadkowe spotkanie szybko
przeradza się w relację, która łączy w sobie biznesowy dystans i rodzące
się uczucie. W tle - elegancja francuskich winnic, zimowy Paryż i przytulny
klimat świątecznej Europy.
Film podejmuje klasyczny, ale zawsze
aktualny temat wyboru między karierą a miłością. Sydney jako bohaterka
silna i zdeterminowana, musi zmierzyć się z pytaniem, co w życiu ma dla
niej prawdziwą wartość. Reżyser Mark Steven Johnson umiejętnie łączy świąteczną
magię, humor i lekką intrygę biznesową, tworząc film idealny na grudniowy
wieczór.
"Szampańskie święta" to propozycja
dla widzów, którzy cenią romantyczne historie z eleganckim, francuskim
sznytem, a przy tym lubią lekkie kino o życiowych wyborach i nieoczekiwanych
emocjach.
"My Secret Santa"
Na platformie Netflix przed kilkoma
dnami pojawiła się nowa komedia świąteczna, która z pewnością zainteresuje
widzów szukających lekkiego, nastrojowego filmu na zimowe popołudnie. W
rolach głównych występują Alexandra Breckenridge i Ryan Eggold, a reżyserii
podjął się Mike Rohl, znany z wielu udanych produkcji bożonarodzeniowych.
Bohaterką filmu jest Taylor - samotna
matka starająca się zapewnić córce możliwość trenowania snowboardu w renomowanym
ośrodku narciarskim. Kiedy sytuacja finansowa zaczyna zagrażać marzeniom
dziewczynki, Taylor podejmuje nietypową decyzję: przyjmuje rolę sezonowego
Świętego Mikołaja, przebierając się za starszego mężczyznę. To zaskakujące
przebranie staje się źródłem humorystycznych, ale i wzruszających sytuacji,
zwłaszcza gdy Taylor zaczyna darzyć sympatią menedżera luksusowego resortu.
Film łączy elementy komedii, romansu
i opowieści o rodzinie. Ciepły ton, malownicza zimowa sceneria i delikatny
humor sprawiają, że "My Secret Santa" idealnie wpisuje się w tradycję świątecznych
produkcji do oglądania w domowym zaciszu - najlepiej przy choince.
To film dla widzów, którzy lubią
opowieści o odwadze, nowych szansach i sile rodzinnych więzi. Doskonały
na chwilę wytchnienia od grudniowego zabiegania.
"Święta z eks" ("A Merry Little
Ex-Mas")
Ten film to idealna propozycja na
grudniowy wieczór dla tych, którzy lubią lekkie, ciepłe i pełne świątecznego
blasku komedie romantyczne. Film z przymrużeniem oka opowiada o tym, że
przeszłość lubi wracać w najmniej oczekiwanym momencie - zwłaszcza wtedy,
gdy w powietrzu unosi się zapach pierników, a serca miękną szybciej niż
śnieg na rękawiczkach.
Urokliwa sceneria, sympatyczni bohaterowie
i świąteczna dawka humoru sprawiają, że "Święta z eks" ogląda się z przyjemnością
od pierwszej do ostatniej minuty. To film, który przypomina, że magia Bożego
Narodzenia potrafi naprawić to, co wydawało się stracone - a czasem nawet
podarować drugą szansę na miłość.
Główna bohaterka, Mary, wiedzie spokojne
życie i zbliża się do świąt z nadzieją na chwilę wytchnienia. Los jednak
ma zupełnie inne plany. W drzwiach jej domu niespodziewanie staje... były
chłopak. I to w najbardziej newralgicznym momencie - tuż przed rodzinną
kolacją, na której i tak miała wrażenie, że wszystko może pójść nie tak.
Spotkanie po latach wywołuje lawinę
nieporozumień, zabawnych sytuacji i emocji, o których Mary myślała, że
dawno są już za nią. W tle połyskują świąteczne światełka, a atmosfera
Bożego Narodzenia sprawia, że przeszłość i teraźniejszość zaczynają się
niebezpiecznie mieszać. Czy stary płomień może zapłonąć na nowo? Czy warto
wracać do tego, co było, jeśli serce wciąż pamięta?
Film zachwyca ciepłym klimatem, piękną
zimową scenerią i lekkością, dzięki której widzowie mogą poczuć się jak
w środku bożonarodzeniowej pocztówki. To idealna propozycja na grudniowy
wieczór - pełna uroku historia o drugiej szansie, przebaczeniu i sile uczuć,
które nie zawsze dają się zamknąć w przeszłości.
Jeśli ktoś lubi filmy świąteczne
z nutą romantycznego zamieszania, "Święta z eks" będzie strzałem w dziesiątkę.
Polecam.
Choć każdy z tych filmów opowiada
inną historię i operuje odmiennym nastrojem, wszystkie łączy jedno - pragnienie,
by przypomnieć widzom o tym, co w świętach najcenniejsze: bliskość, życzliwość
i gotowość, by zrobić miejsce na odrobinę cudów. "My Secret Santa", "Świeta
z eks" i "Szampańskie święta" nie pretendują do miana wielkiego kina, ale
doskonale spełniają swoją rolę: dają chwilę wytchnienia, uśmiechu i ciepła.
A w grudniowym zabieganiu właśnie takich momentów najbardziej potrzebujemy.
Czasem wystarczy koc, kubek gorącej herbaty, lampka ulubionego wina i jedno
kliknięcie pilota, by świąteczny nastrój pojawił się na wyciągnięcie ręki.
Filmy dostępne są na platformie
streamingowej Netflix.
Bożena Szara - dziennikarka,
redaktor naczelna PANORAMY
|