.

MAGAZYN PANORAMA
352 Bergevin, Suite 6 
Lasalle, Qc
H8R 3M3 

E-mail: [email protected]

Tel. (514) 367-1224 
Tel. (514) 963-1080



 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Wizjoner zjednoczonej Europy

"Monarchowie i Narody Europy, porozumieją się ze sobą! W Europie, w tym (przynajmniej mniemanym) siedlisku oświaty i cywilizacji, w tej szczupłej krainie; w której narody tak ściśle religią, naukami i obyczajami są ze sobą połączone, że prawie jedną zdają się składać rodzinę. Możnaż ustalenie Wiecznego Pokoju uważać za rzecz niepodobną? [...] Niech odtąd będą tylko dwa narody na ziemi: jeden ucywilizowany rządzony się podług praw, a drugi barbarzyński rządzony ludzkimi namiętnościami". 

Jeśli wierzyć naocznym świadkom i towarzyszom broni Wojciecha Bogumiła Jastrzębowskiego, autora powyższego apelu, był on pisany niedługo po bitwie pod Olszynką Grochowską w lutym 1831 roku. Ponoć Jastrzębowski był jeszcze w mundurze ochotnika, kanoniera pułku artylerii Gwardii Narodowej Królestwa Polskiego. Apel ten był wstępem do dłuższego orędzia noszącego tytuł "Traktat o Wiecznym Przymierzu między Narodami Ucywilizowanymi - Konstytucja dla Europy". Dokument ten został wydany w Warszawie 3 maja 1831 r. w formie broszury, w czterdziestą rocznicę innej Konstytucji - 3 maja 1791 roku.  Owa konstytucja Jastrzębowskiego dla Europy chcącej żyć w pokoju ma 77 artykułów, z których kilka warto zapamiętać. Artykuł 1 - Wszystkie narody europejskie jeżeli chcą używać trwałego pokoju i szczęścia, mają się wyrzec swojej wolności i zostać niewolnikami praw, wszyscy zaś monarchowie (jeżeli chcą spokojnie z błogosławieństwem narodów i ze sławą panować), mają być odtąd tylko stróżami i wykonawcami tychże praw i nie tytułować się inaczej, tylko Ojcami narodów, czyli Patriarchami. Artykuł 2 - Prawa, o których tu mowa, mają być tłumaczem Przedwiecznej Prawdy, czyli woli Boga objawionej nam przez jego przykazanie: "Kochaj bliźniego twego jak siebie samego." Artykuł 4 - Prawa narodowe stanowi naród, przez swoich posłanników czyli sejm; prawa zaś europejskie stanowi Europa przez swój kongres, złożony przez pełnomocników wszystkich narodów."  
         
Wojciech Bogumił Jastrzębowski urodził się w roku 1799 we wsi Gierwaty na północnym Mazowszu w dawnym województwie płockim, w okolicach Mławy. Wcześnie osierocony przez obojga rodziców, częściowo wychowywany przez kochającego brata, zdołał się własnym wysiłkiem i zdolnościami wykształcić na tyle, że dostał się do Liceum Warszawskiego w roku 1816 gdzie zdał następnie maturę. Kolejnym etapem jego edukacji były studia na Wydziale Nauk Przyrodniczych UW. Ukończył je z odznaczeniem w roku 1825. Kilka lat potem otrzymał posadę na uczelni jako adiunkt-naturalista. Kiedy w 1830 r. wybuchło Powstanie Listopadowe przyłączył się do niego i służył w artylerii.  Przez pięć lat nie mógł znaleźć pracy. Jednak szczęście uśmiecha się do Jastrzębowskiego kiedy został profesorem w prestiżowym Instytucie Agronomicznym. Szybko zdobył uznanie studentów za ogromną wiedzę i zaangażowanie, a także za patriotyzm i bezpośredniość. W roku 1858 nadchodzą gorsze czasy; na skutek nacisków odgórnych prof. Jastrzębowski zmuszony był podać się do dymisji. Otrzymał pracę jako inspektor szkolny, lecz po krótkim czasie wyjechał na prowincję  w okolice Broku n/Bugiem gdzie udało mu się stworzyć Zakład Praktyki Leśnej, który po krótkim czasie zyskał sporą renomę. Tuż przed emeryturą t.j. przed rokiem 1874 zajmował się intensywnie sadzeniem ochronnym drzew wzdłuż linii kolejowych. Wybitny uczony zmarł w roku 1882. Nie każdy z turystów odwiedzających warszawskie Łazienki wie, że zegar słoneczny umieszczony nieopodal pałacu jest także dziełem profesora Jastrzębowskiego. Przyrodnik i pacyfista w jednej osobie należał nie tylko do Towarzystwa Warszawskiego Przyjaciół Nauk, lecz także do Towarzystwa Naukowego Krakowskiego oraz Towarzystwa Rolniczego we Lwowie. Był też członkiem honorowym poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Zawsze zależało mu bardzo na kontaktach z kolegami z innych części rozbiorowej Polski. Osoby, które rozmawiały z Wojciechem Jarzębowskim przyznawały, że cechował go iście oświeceniowy optymizm, w którym właściwe wychowanie i oświata miały stać się zaporą dla wojen w Europie. W jego pojmowaniu świata, ludzkie namiętności oraz chciwość czyniły z człowieka barbarzyńcę. Można by rzec z małym ryzykiem pomyłki, że Wojciech Jastrzębowski był pierwszym polskim pacyfistą i ostatnim człowiekiem epoki Oświecenia.  Staraniem grupy uczonych oraz Sejmiku Mazowsza, aktualny rok 2021 jest proklamowany w województwie jako rok Jastrzębowskiego.           
         
Ktoś napisał, że Wojciech Jastrzębowski łączył w sobie to, co najlepsze w polskich romantykach oraz pozytywistach. Na początku skromny korepetytor i nauczyciel, z czasem badacz, eksperymentator i wynalazca, twórca i popularyzator ergonomii, klimatolog, założyciel ogrodów i szkółek leśnych; jednocześnie społecznik. Przy tym dociekliwy uczony, badacz fauny i flory Mazowsza. Niezbyt daleko mu do człowieka Renesansu. Jego nieprzeciętny talent i poczucie misji pozwalały mu pokonywać przeszkody stojące na drodze. Jego pacyfizm biorący się ze wstrętu do wojny, której zaznał dwa razy w życiu był też motorem, który pchnął go do napisania "Konstytucji dla Europy".  Kilka lat temu grupa przywódców europejskich - wśród nich ówczesny prezydent Niemiec Joachim Gauck - otrzymali od Stowarzyszenia "My Obywatele Europy" egzemplarze owej prekursorskiej Konstytucji wyprzedzającej powstanie Unii Europejskiej o przynajmniej 140 lat. Opowiadał o tym z dumą w głosie znany aktor scen polskich Olgierd Łukaszewicz, założyciel i prezes Stowarzyszenia. 
 

Michał Stefański


Michał Stefański - dziennikarz radiowy i prasowy, felietonista, amerykanista.
 


PANORAMA - MAGAZYN RADIA POLONIA CFMB 1280 AM, MONTREAL, KANADA
Tel: (514) 367-1224, (514) 963-1080, E-mail: [email protected]
Designed and maintained by Andrzej Leszczewicz
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
ZALOGUJ SIĘ